Na początku była Lena.
Oraz 260 innych kobiet, które w pierwszych dniach wojny uciekły do nas z sąsiedniej Ukrainy ze swoimi dziećmi, rodzicami, siostrami. Daliśmy im schronienie w domach naszych sąsiadów, w krakowskiej dzielnicy Dębniki. Dzięki wsparciu zagranicznych partnerów otworzyliśmy dla nich bezpieczną przystań – Świetlicę Dębniki. Osoby, których domy i bliskich zabrała wojna, codziennie doświadczają tu siły więzi, siostrzeństwa, i tego, jak można docierać do swoich zasobów pomimo strat, pomimo tego, że czasem trudno zaczerpnąć powietrza z bólu. Z każdym dniem przybywa osób, które przyciąga Świetlica. Dziś niesiemy pomoc ponad 1100 rodzinom. Razem z nami robi to ponad 100 wolontariuszy, docierających do nas zza rogu, i z najdalszych zakątków świata. Wspólnie zmieniamy świat, aby każdy miał swoje bezpieczne miejsce na ziemi.